Jakiś czas mnie nie było,ale problemy ze zdrówkiem zrobiły swoje.
Ale wracam, myślę,że ze zdwojoną siłą :)
Zainspirowana opowiadaniem koleżanki z pracy o jej wycieczce do Włoch
i przepysznym Mojito, postanowiłam zrobić własną wersję.
Przy tych upałach jest to idealny napój w którym się już zakochałam.